Pokój nr 466

Cassie Barnies

Pokój jednoosobowy

Cassie Barnies

Wtargała się jakoś z walizkami wzięła prysznic i poszła spać

Cassie Barnies

obudziła się i postanowiła iść na basen

Cassie Barnies

C. zaprowadziła ją do swojego pokoju
-Podobno macie bal modelek?
-No jest jak zawsze a co?

-Pomyślałam że ja też mogę iść w końcu jestem też modelką
-Co? Ty nie mozesz to wykluczone
-Ja nie mogę? Ja i tak jestem lepsza od większości tych tutaj tak zwanych modelek i pójdę z twoją zgodą lub jej brakiem
-nawet nie masz z kim iść ja idę z Justinem na pewno nie z tobą
- o to się nie martw ja kogoś sobie znajdę
to na pewno tylko żeby to źle na mnie się odbiło- a więc poco mam tu siedzieć
- musisz mi dotrzymywać towarzystwa
- Co?!-tego już było za wiele Cass wzięła torebkę wyszła trzaskając drzwiami
-Co ja takiego zrobiłam- krzyknęla za nią

Cassie Barnies

Wróciła po wizycie w SPA położyła sie i zasnęła jeszcze pożałujesz Tay tak jak....

Cassie Barnies

Wróciła okropnie zmęczona, położyła się na łózko i zasnęła

Cassie Barnies

Weszła i rozmyślała o całej sprawie jej i Cass

Cassie Barnies

Nie mogła tak dalej żyć musiała porozmawiać z Cass więc ubrała sie i wyszła ja znaleść

Cassie Barnies

Weszli do pokoju- Przepraszam ale trochę mam bałaganu ale to w końcu zycie na walizkach- westchęła i go pocałowała

Katherine Heigl

Zaczął ją całować po twarzy i szyi, z ściągnął jej bluzkę

Cassie Barnies

Oddawała mu się i całowała go

Katherine Heigl

Wrzucił ją na łóżko i ściągnął jej stanik

Cassie Barnies

Sciągnęła mu bluzkę

Katherine Heigl

Zaczął ją pieścić i całować po całym ciele

Cassie Barnies

Pocałowała go i się lekko odsunęła