NOWY DOM AUSTINA xDDD

Taylor

Przypomniało jej się o ważnym pspotkaniu.
-pa - rzuciła.
Wsadziła do kieszeni kurtki Olvera kartkę z numerem telfonu i napisem: "Zadzwoń do mnie. Tay".
Wyszła.

Austin_a

Oliver obudził się rano i poszedł zobaczyć czy A. jeszcze śpi. Oczywiście spał jak zabity więc szybko wyjął z lodówki tort, postawił na nim świeczki, zapalił je i poszedł do sypialni Austina.
-Sto lat, sto lat...-zaczął dość głośno śpiewać
-Co do.....?-zapytał Austin przestraszony
-No dziś twoje urodziny!-uśmiechnął się-zdmuchnij świeczki
Austin posłusznie zdmuchnął i wstał z łóżka
-Dzięki. Zaraz zrobie śniadanie-powiedział i ubrał szlafrok.
-Nie...ja zrobie-oznajmił tonem sprzątaczki i pobiegł do kuchni
-Ehh-westchnął Austin i napisał esa do Keiry.

Austin_a

Gdy zjedli śniadanie Oliver oznajmił:
-Wychodzę obejrzeć okolicę i znaleźć jakiś dom. Zostaję tu na dłużej
-Nie szukaj domu! Możesz u mnie mieszkać cały czas. Nawet lepiej-uśmiechnął się kończąc sniadanie.
-Dzięki, ale i tak wyjdę pooglądać okolicę-powiedział i wstał-Na razie
-Paa
I wyszedł

Austin_a

Gdy pomył, Austin ubrał się i poszedł do ogrodu podlać kwiaty.

Austin_a

Nagle rozpętała sie burza więc Austin poszedł do domu. Nie mógł oglądać TV ani szperać w necie więc położył się na kanapie i zasnął

Austin_a

Wszedł do domu i głośno krzyknął
-Jak ja kocham Paryż!!!!!!

-Co do cholery jasnej tu się dzieje!?-zapytał przestraszony Austin, który się dopiero przebudził.

-Nic nic-powiedział O. i pobiegł do swojej sypialni

Austin spojrzał na niego ze zdziwieniem i ponownie położył się na kanapie

Austin_a

Wsszedł do pokoju i włączył piosenkę Miki "Love Today" [tak jak teraz ja xD] na fulla i zaczął śpiewać

Nie mógł spać bo muzyka mu tego zabraniała więc poszedł do pokoju Olivera i zaczął z nim śpiewać [xDd]

Taylor

Weszła do domu, kiedy akurat skończyli śpiewać.
- Brawo! - krzyknęła ze śmiechem.

Austin_a

Oliver wcale się nie zdziwił. Chwilę po przyjściu T. skręcał się ze śmiechu na łóżku. Śmiał się z miny Austina.
-Hahaha, ale żeś mine szczelił-powiedzial nie przestjęc się śmiać

-Taylor? Co tu robisz?-zapytał

Taylor

- Zostałam zaproszona - wystawiła język.

Austin_a

-zaproszona!?-zapytał prawie śmiejąc się.

-To może pozwólmy wyładować złość Austinowi samotnie. Chodźmy na góre-powiedział do Taylor

Taylor

- Ok - powiedziała z uśmiechem.

Austin_a

Weszli na poddasze i nagle Oliver gdzieś zniknął [stary numer Austina xDD To u nich rodzinne xDD]. Po chwili zgasło światło i włączyła się spokojna muzyka.
-Wczoraj ten taniec troszke za krótki był. Powtórzmy nasz Pierwszy taniec.-uśmiechnął się gdy wrócił

Taylor

Taylor zaniemówiła. Zaczęła po prostu tańczyć z Oliverem patrząc mu głęboko w oczy.
- Jesteś wpsaniały.

Austin_a

-Dzięki-powiedział patrząc jej w oczy. Potem przybliżył się i pocałował ją w usta...namiętnie [xDD]