Pokój nr 425

Cassie Barnies

-one nie są złe więc nie wiem czemu się przed tym tak broniłaś jak trochę popracujesz to wyjdziesz na artystkę

Vibeke

-ale ty juz nią jesteś-uśmiechnęła się.-ja to sie tylko tak bawię z papierem i ołówkiem-pokazała język

Cassie Barnies

-ja tylko tak rysuje z nudy lub też żeby odstresować się

Vibeke

-może gdzieś pójdziemy?

Cassie Barnies

-ok a gdzie chcesz?

Vibeke

-hmmm...ty coś wymyśl a ja pójde się umyc i ubrać-zaśmiała się.wstała,poszła do łazienki i wzięła prysznic.wyszła,ubrała się w luźny T-shirt z napisem i jeansy i umalowała.

Cassie Barnies

-może jakieś małe zakupy

Vibeke

-jestem za-uśmiechnęła się-co proponujesz?

Cassie Barnies

- to może Miss Sixty

Vibeke

-ok.chodźmy.-założyła buty,wzięła torebkę i wyszła.
-weź klucze!-krzyknęła do Cassie zza drzwi.

Cassie Barnies

-jasne biore bo się nie dostaniemy

Taylor

Siedziała w pokoju i czytała Seventeen.

Cassie Barnies

Weszła do pokoju z spaceru zobaczyła Taylor- Hejka co tam czytasz?

Taylor

- Hej - uśmiechnęła się - Jakiś artykuł o modzie - powiedziała- Może niedługo będą tu nasze zdjęcia...

Cassie Barnies

-To by było super jakbyśmy mogły siebie oglądać