Nad stawem

Katherine Heigl

-Tak i teraz ciebie potrzebuje
-Pa-pożegnała się i siedziała

Cassie Barnies

Usiadła nad stawem

Katherine Heigl

Przechodząc zauważył Caroline-Cześć-pocałował ją w usta

Cassie Barnies

-Hej, co tam? Mam nadzieję że się nie obraziłeś
Przechodziła koło stawu zobaczyła C. chciała podejść lecz ona nie była sama schowała się w krzakach i obserwowała

Katherine Heigl

-Nie nie obraziłem-pocałował ją jeszcze raz

Cassie Barnies

-To dobrze, bo myslałam że jednak tak- pocałowała go
Obserwowała dalej twarz chłopaka była jej znajoma dziwnie tak to był on zadzwoniła do Kate

Katherine Heigl

-Jesteś piękna-całował ją dalej

Cassie Barnies

-A Ty przystojny
Kate odbierz..

Katherine Heigl

Całował ją namiętnie

Cassie Barnies

-Hmm jak cudownie- całowała go

Katherine Heigl

-Wiem że cudownie-uśmiechnął sie i całował Caroline

Szybko przybiegła do Cassie-Co sie stało?-zapytała kryjąc się w krzakach

Cassie Barnies

Całowała go i nie zważała na innych gapiących się na nich ludzi- chyba jesteśmy ciekawym obiektem do obserwowania
-Kate tylko zobacz- wskazała na C. i D.

Katherine Heigl

-No i dobrze-zaśmiał sie całując ją

-Cholera to Davide i twoja kuzynka-krzyknęła

Cassie Barnies

-Położyła sie na trawie
-No właśnie nic mi nie mówiła

Katherine Heigl

Zaczął ją pieścić i całować

-Nie ja nie pozwolę na to żeby ją skrzywdził-wyskoczyła z krzaków