Barbarini Alimentari

Lexie

-Tak dobre,szczególnie ten krem-powiedziała do chłopaka siedzącego naprzeciwko
Po chwili zobaczyła Oliviera:
-O cześc

Austin_a

-Znacie się?-zapytał z leksza zdziwiony

Lexie

-Nie on się dopiero dosiadł-wskazała na chłopaka

Austin_a

-Ah te moje brzydkie maniery-wstał-Alex jestem-podał Lexie rękę

Lexie

-Alexandra ale mów mi Lexie,a Wy się znacie??-spytała Oliviera

Austin_a

-Oczywiście
-Pewnie
Very Happy

Lexie

-Tak-spytała podejrzliwie-A skąd??

Austin_a

-Od dziecka się znamy.-uśmiechnął się-A wiesz że Jessica wyjechała.Już nie musisz.......-zatkał się i spojrzał na Lex

Lexie

Zrobiła skrzywiona minę-Oki spoko Oliv było miło,zawsze dowiaduje się ostatnia

Austin_a

-Nawet Austin nie wie. więc....-uśmiechnął się-Ale...ale możemy dalej... no wiesz...udawać.
-Jeśli mogę się wtrącić. Co udawać?-zapytał
-Nieważne

Lexie

-Nic takiego Alex,a co do tego Oliv to nadal nie wiem co z Taylor

Austin_a

-Ja też nic nie wiem

[zaraz wracam ide na poczte]

Lexie

-Wiec może poczekajmy na Taylor??

[oki]

Austin_a

-Z czym?-zapytał
-Wybaczcie mi. Muszę uciekać.-dopił do konca kawę-paa-wyszedł

Lexie

-Cześc Alex-pożegnała się z chłopakiem-Milo było Cię poznac
Kiedy Alex wyszedł zwróciła się do Oliviera:
-Chodzi mi o to nasze....udawanie