La Manche

Taylor

- niezły plan - stwierdziła - a nie zatęsknimy za bardzo?

Keira

-jak zatęsknimy to wykonamy telefon żeby do nas nasi panowie przyjechali - uśmiechnęła się

Taylor

- No to gdzie jedziemy? - zapytała śmiejąc się.

Nicole Richards

-Cześć, właśnie przechodziłąm-powiedziła witając się ze znajomymi- i was zobaczyła i pomyślałam, że wpadnę- uśmiechnęła się.

Taylor

-Hej - odparła z uśmiechem.

Nicole Richards

-Co porabiacie?- zapytała rozładowując sie z dużej ilości toreb "CK"

Taylor

- Gadamy sobie o tym i o tamtym... A ty byłaś na zakupach?

Nicole Richards

-tak- usmiechnęła się i nagle zaczęła czegoś szukać- O cholera nie wzięłam czegoś ze splepu, muszę lecieć- wzięła wszystkike torby i wyszła.

Taylor

- Pa -pomachała jej.

Keira

[neeet :/:/]

- trzeba wybrac jakieś miejsce,najlepiej tam gdzie jest ciepłooo i są fajni faceci.Nie no z facetami żartuje - zaśmiała się

Taylor

- Hawaje! Albo nie Karaiby! - zaśmiała się.

Keira

- o Karaiby mi się podobają,wróce do swoich korzeni chociaż na chwilke - uśmiechnęła się

Taylor

- A ja się nie potrafię zdecydować. Zwiedzimy wszystko - powiedziała ze śmiechem.

Keira

- taak przydałoby się.No ale narazie impreza przed nami , wkoncu zaniedługo bal modelek - uśmiechnęła się - znowu się zabawimy jak w pierwszy dzień tutaj - zaśmiała się

Taylor

- A faceci wreszcie dostaną karę! - postanowiła i zaśmiała się.l