Sweet. Cafe

Austin_a

-Woow. Nie no super była z nim zabawa.-napił się coca-coli, którą kupił w Centrum Handlowym.-A jak tam...twój chłopak... Justin?-zapytał

Cassie Barnies

-A wszystko dobrze tylko go nie wiwdziałam dawno

Gisele Bundchen

Przyszła z Austinem i Alexem do Sweet Cafe. Cassie jeszcze na nich czekała
- Hej, Cassie. Długo czekałaś? Jaki tu tłok sie zrobił! - mrugnęła porozumiewawczo do Cassie- No, to o czym gadamy?
On jest BOSKI, fajny chłopak ^^

Austin_a

-Ja się ciągle martwię o Tay-powiedział i napił się coli
Posłał słodki uśmiech do Cass.
-Oliver!? Cholero co ty tu robisz!?-przybibi swoje ukochane powitanie
-Hej piękna panienko-zwrócił się do Cass

Gisele Bundchen

- Czy oni nas w ogóle zauważyli? Rozmawiają sobie, a nas nie zauważają!- oburzyła się

Cassie Barnies

-Hejka jestem Cass- podała mu rękę- siadajcie nie będziecie przecież tak stać

Gisele Bundchen

Gdy Oliver, Austin i Cass gadali ze sobą, Gisele i Alex flirtowali ^^ .

Austin_a

-Bardzo się fajnie uśmiechasz-powiedział patrząc jej w oczy Very Happy

;d

Gisele Bundchen

- Hmm...Dzięki Wink

. A ty masz za to piękne oczy - Gisele próbowała bliżej przyjrzeć się twarzy Alexa. Ktoś walnął (^^) ją w plecy i niechcący pocałowała Alexa - Aaaa...Przepraszam Razz

- zarumieniła się

Austin_a

-No wiesz!-powiedział do Gisele
Skręcał się ze śmiechu w kąciku Very Happy

-Y,....-zarumienił się i lekko się odsunął od G.

Gisele Bundchen

Odwróciła się i zauważyła, że to kelner(^^) ją walnął w plecy
- Ajajaaj, moje biedne plecy!
Poznałam Alexa i już mam pecha. Zadziwiające ^^

Austin_a

-Wiecie co. Ja uciekam. Mogę kogoś odprowadzić.-spojrzał na Cass
-Ja też będę uciekać. zaraz usnę-ziewnął
A ten mu wrzucił kostkę cukru do gęby
-Hahaha. Mogę cię odprowadzić-zapytal G

Cassie Barnies

Oliver to ty mnie możesz odprowadzić

Gisele Bundchen

- Dobra, będziesz nawet mógł do mojego pokoju wejść Razz

- zaśmiała się i poszła do domu modelek

Austin_a

Zapłacił za kawę Cass jak prawdziwy dżentelmen i poszli
[zacznij]