Burberry

Cassie Barnies

Weszły do sklepu i Cass zaczęła szukać sukienki

Vibeke

rozejrzała się.
-hmmm...a może by tak założyć to co ostatnio kupiłam?-zapytała Cassie

Cassie Barnies

-Nie wiem jak chcesz ja musze sobie czegoś poszukać i jeszcze z Justinem poszukać garnituru

Vibeke

jednak postanowiła znaleść coś nowego.w końcu natkneła się na sukienkę,która się jej spodobała

przymieżyła ją i pobiegła do Cassie.
-i jak?-zapytała

Gisele Bundchen

* Wchodzi do sklepu *
-Ooo, Cassie. Co u ciebie słychać?
* Przerywa *
- A to kto?- wskazując na dziewczyne która przyszła z Cassie.

Cassie Barnies

-Super w niej wyglądasz a teraz czas na mnie. O Gisele jak dawno Cię nie widziałam. To Vibeke

Vibeke

podała ręke dziewczynie która właśnie weszła do sklepu.
-mnie Cassie już przedstawiła-uśmiechnęła się-a ty kim jesteś?

Gisele Bundchen

-Miło mi Cie poznać, Vibeke. Do mnie mów Gisele. Widziałam cie w tej sukni. Bardzo ładnie w niej wyglądałaś. A ty, Cassie? "Upolowałaś" jakąś ładną spódniczke, albo coś w tym stylu?- powiedziała Gisele

Cassie Barnies

-No teraz już tak tylko się przebiorę i powiecie jak wyglądam

Vibeke

-ok.czekamy.

Vibeke

-ty też mieszkasz w pobliskim akademiku?-zwróciła się do G.

Gisele Bundchen

- Ja mieszkam w pokoju 430. A ty?- zapytała się, przyglądając się włosom Vibeke.

Cassie Barnies

Weszła do przebieralni i po paru minutach wyszła w sukience:

Trzymała w ręce jeszcze dwie sukienki:

I która lepsza?

Vibeke

-425.długo już tu jesteś?