Telewizja

Taylor

- Ja smutna? - westchnęła - No dobra... Znowu poszłam dziś z dziewczynami do klubi trochę przesadziłam...

Lexie

-I znowu beze mnie chyba się na Was sfocham

Taylor

- Ej nie! - zaśmiała się - Jutro idziesz z nami!

Lexie

-Tak ostatnio tez to słyszłam

Keira

Keira zeszła na świetlice i przełanczała kanały -ehh nic nie ma w tej telewizji- włączyła program muzyczny może zle zrobiłam zgadzając się byc z Austinem..może to troche za wcześnie?aaa sama juz nie wiem, chyba musze z kimś pogadac

Vibeke

weszła i usiadła na fotelu obok Keiry.
-cześć słońce-powiedziała z uśmiechem i cmoknęła ją w policzek.

Keira

- o hej kochana - uśmiechnęła się lekko - nie masz już spania ? - po chwili powiedziała - dobrze że jesteś

Vibeke

-jak tam wczorajsza impreza?dużo mnie ominęło?-wypytywała.

Keira

-yy impreza? to była wczoraj jakaś impreza? - spytała zdziwiona - to mnie chyba też coś ominęło - zaśmiała się

Vibeke

-aha-zaśmiała się.-a co tam u ciebie?

Keira

-u mnie..no chyba bez zmian - uśmiechnęła się - może jest jedna zmiana - zamyśliła się - jestem z Austinem.. i najgorsze jest to że nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo może poprostu znamy sie za krótko?.No ale chyba teraz najważniejsze jest to żeby się dobrze bawic - uśmiechnęła się - spróbowac zawsze można .. - mrugnęła do niej - a u Ciebie jak ?

Vibeke

zrobiła wielkie oczy.
-no to gratuluję-uśmiechnęła się-i nie przejmuj się,przecież od dawna miałyśmy wyrwać facetów.a u mnie po staremu...

Keira

-taak stara zasada modelek 'uwieść,wykorzystać,złamać serce,zostawić' - mrugnęła do niej - no ale mam nadzieje że tu będzie inaczej

Vibeke

-no to trzymam za was kciuki-usmiechnęła się.

Keira

- dzięki - uśmiechnęła się - a u Ciebie serduszko jak? cisza przed burzą? - mrugnęła do niej