Wieża Eiffla

Austin_a

-To chodźmy-i poszli

[zacznij]

Keira

wjechała na samą góre wieży ah paryż jest piękny.Usiadła i rozmyślała

Cassie Barnies

Przechodziła koło wieży postanowiła na nią wjechać gdy po 15min stania w kolejce wjechała zobaczyła Keire i podeszła do niej -Hej

Keira

-o hej - uśmiechnęła się - widze że nie jestem sama.Dawno już sie nie widziałyśmy.Co tam u Ciebie? w ogóle słyszałam że Tay się zaręczyła

Cassie Barnies

-A u mnie dobrze ja i Justin mamy więcej czasu dla siebie. Tak Austina kuzyn poprosił ją o rękę, więc szykuje nam się tutaj ślub. A co u Ciebie?

Keira

-o ślub.Masz już kreacje? - uśmiechnęła się - a u mnie dobrze,sesje są,życie towarzyskie się kręci,więc nie narzekam - mrugnęła do niej

[sory ale jest burza i net mi sie przyciął Razz

]

Cassie Barnies

-Właśnie wczoraj sobie kupiłam aż 3 bo nie mogła sie zdecydować. A jak tam Austin?
[spoko]

Keira

- no no to będziesz się przebierac..a Austin dobrze.Od ostatniej kłótni narazie nie było jeszcze żadnej - zaśmiała się - narazie dobrze nam się układa,tylko czasu coś mało,ale cóż życie modelki

Cassie Barnies

-My postanowiliśmy że musimy się częściej spotykać mimo wszystko. Cieszę się że już wam się układa

Keira

- to Cassie może wy będziecie kolejną parą z obrączką - mrugnęła do niej - ciekawe kiedy nasza rodzina modelek sie powiększy - uśmiechnęła się - przecież nigdy nic nie wiadomo

Cassie Barnies

-o to to trzeba ich zapytać- zaśmiała się

Keira

uśmiechnęła się - no tak,ale przecież skoro wy jesteście tacy szczęśliwi..wszystko się może zdarzyc.A póki co to trzeba sie wkońcu gdzieś wybrac na impreze

Cassie Barnies

-No coś słyszałam że ma być niedługo bal

Keira

- no nareszcie coś się zacznie dziac - uśmiechnęła się - też coś słyszałam, no ale trzeba poczekac na szczegóły

Cassie Barnies

-na pewno pojawią się na tablicy ogłoszeń u nas w szkole